Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PDX z miasta Gorzów Wielkopolski. Mam przejechane 12294.62 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 20.24 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. Opencaching PL - Statystyka dla PDX
symbole na metkachStatystyki zbiorcze na stronę


baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PDX.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
44.90 km 6.00 km teren
02:15 h 19.96 km/h:
Maks. pr.:33.97 km/h
Temperatura:11.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Geocaching Trzebiszewo i ruiny pałacu w Kiełpinie

Niedziela, 2 marca 2014 · dodano: 03.03.2014 | Komentarze 3

Z pogodą coraz lepiej. Można stwierdzić nawet, że panuje termiczna wiosna. W końcu marzec. Mam nadzieję, że nie będzie powtórki z zeszłego roku, czyli opadów śniegu.
Dzisiejsza wycieczka miała 2 cele. Pierwszy to geocache ukryty w Trzebiszewie, przy obiekcie przypominającym jakiś pojazd. Minąłem nawet ten obiekt kilka razy. Ciekawa historia z tym keszem. Został on założony na początku 2013 roku i miałem za niego już dawno zabrać. Jednak był wtedy inny obiekt, przypominający wózek widłowy. Obiekt ten jednak zniknął wraz z keszem. Na jego miejsce pojawił się żółty pojazd, który nie przypomina już wózka widłowego. Całkiem niedawno odkryłem, że w tym miejscu odświeżono kesza. Postanowiłem się tu więc wybrać.
Drugim celem były ruiny pałacu w Kiełpinie. Odkryłem to miejsce w maju 2012 roku, lecz zrobiłem tylko 2 zdjęcia, ze względu na pokrzywy i krótkie ubrania. Postanowiłem, że dokładnie okrążę ruiny w jakiś chłodniejszy dzień. Jakoś wypadało mi to z głowy i dopiero teraz się za to wziąłem.
Wyjeżdżam w kierunku południowym, ładnie, słonecznie. Przed wyjazdem z Gorzowa spotkała mnie dość ciekawa sytuacja. Jakiś obcokrajowiec zaczepił mnie i mówił coś do mnie w obcym języku. Ni to angielski, ni niemiecki, więc nie wiedziałem o co mu chodzi. Z jego wypowiedzi "Hungary" wywnioskowałem, że pochodzi z Węgier. Jakieś tam słowa zrozumiałem: telefon, serwis i pokazywał mi rurę w samochodzie. Moje odpowiedzi były następujące: "I don't know", "I don't understand", "What?", "I'm sorry". Pokazał mi swój telefon i chciał, żebym coś mówił. Chyba myślę, że do serwisu powiedzieć o awarii. Problem jednak w tym, że nie interesuję się motoryzacją i nie wiem, jak nazywa się ta rura w samochodzie i jaką usterkę ma. Pożegnałem się więc z nim.
No i jadę na południe. Deszczno, Brzozowiec i Trzebiszewo. Tuż za tablicą miejscowości dostrzegam pierwszy cel dzisiejszej wyprawy. Zaczynam szukać skrzynki, minutę zajęło mi jej namierzenie. Mały, czerwony magnetyczny pojemnik. Jednak zanim ją namierzyłem, obmacałem cały obiekt, który zawiera sporo ostrych, metalowych obiektów, przez co trochę pokaleczyłem palca. No ale wpisałem się i schowałem kesza na miejsce. Jest to dość istotny kesz, bo jest to mój kamień milowy - pięćdziesiąta skrzynka zdobyta na opencaching.pl

  • "Pojazd" przy drodze - Trzebiszewo © PDX
Zawsze zastanawiałem się, dokąd prowadzi droga przy "pojeździe". Patrząc na mapę, ustaliłem, że drogami leśnymi dojadę do Glinika. I tak jadę sobie lasami, skręcam, a tu las się kończy i zonk:
Rozkopy przy budowie S3
  • Rozkopy przy budowie S3 © PDX
Przez te rozkopy nie ma opcji, by jechać dalej drogą oznaczoną na mojej mapce. Jednak nie miałem zamiaru się cofać,  chciałem sprawdzić stan budowy nowego odcinka S3, akurat tutaj był podjazd na drogę. Droga już w niezłym stanie, asfalt jest. I tak sobie pomyślałem, by nie skorzystać z niej. Jest niedziela, więc nie powinienem spotkać żadnych budowlańców czepiających się o coś. Wbiłem więc na nowy odcinek S3 i pojechałem w kierunku północnym. Super się jechało.
Odcinek drogi ekspresowej S3 (w budowie)
  • Odcinek drogi ekspresowej S3 (w budowie) © PDX
Odcinek drogi ekspresowej S3 (w budowie)
  • Odcinek drogi ekspresowej S3 (w budowie) © PDX
Żywej duszy nie było tutaj. Spotkałem tylko jednego rowerzystę korzystającego z pustej drogi, jadącego w przeciwnym kierunku. Jechało się fajnie, jakbym miał szosówkę, to byłoby to niebo dla rowerzysty. Dwupasmówka tylko dla mnie. Zdecydowałem się nawet jechać "pod prąd".
Odcinek drogi ekspresowej S3 (w budowie)
  • Odcinek drogi ekspresowej S3 (w budowie) © PDX
Odcinek drogi ekspresowej S3 (w budowie)
  • Odcinek drogi ekspresowej S3 (w budowie) © PDX
Po pewnym czasie zauważyłem tunel pod drogą, z którego kilka razy już korzystałem. Jest to droga Brzozowiec-Glinik. Miałem zamiar tu odbić, lecz nie było żadnego zjazdu, a droga znajduje się na wzniesieniu i zauważyłem, że zejście ze wzgórza w rów jest bardzo strome. Postanowiłem więc pojechać dalej i poszukać lepszego miejsca na odbicie w bok. Poza tym i tak nie chciałem kończyć przygody z tak fantastyczną drogą. 
Moją uwagę przykuło zagłębienie terenu, nie wiem co to jest, ale być może był tu jakiś zbiornik wodny.
Zbiornik?
  • Zbiornik? © PDX
Odcinek drogi ekspresowej S3 (w budowie)
  • Odcinek drogi ekspresowej S3 (w budowie) © PDX
Bezpośredniego zjazdu nie znajduję, ale udało mi się znaleźć mniej strome zejście. Przeniosłem rower przez barierkę i wbiłem się do rowu. Miałem trochę problem z wejściem na górę z rowerem, lecz wpadłem na pewien pomysł. Położyłem rower na ziemi jak najwyżej jak się da, wspiąłem się i wciągnąłem rower. Pojawiłem się  na asfaltowej drodze poprowadzonej tuż obok nowego odcinka S3. Cofam się więc do tunelu. W tle słyszę odgłosy motocyklu, tak więc ktoś inny również pragnie skorzystać z pustej drogi.
Dojeżdżam przez las do Glinika. Dojeżdżam do centrum wioski i jadę dalej, przez Orzelec i Bolemin ku Kiełpinowi. Wiatr słaby, ale czasami potrafił lekko dokuczyć.
Doskonale wiedziałem, gdzie znajduje się pałac. Gdy w tym miejscu na drzewach były liście, trudno było zauważyć ruiny, lecz teraz dość łatwo je zauważyłem. Dojeżdżam do ruin. Znajduję otwartą bramkę, więc nie musiałem przeskakiwać ogrodzenia ani nic. Rozpoczynam zwiedzanie.
Ruiny pałacu w Kiełpinie
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie © PDX
Ruiny pałacu w Kiełpinie
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie © PDX
Obiekt robi wrażenie, lecz poruszanie się wokół niego nie jest łatwe ze względu na liczne zarośla.
Ruiny pałacu w Kiełpinie
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie © PDX
Ruiny pałacu w Kiełpinie - wnętrza
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie - wnętrza © PDX
Ruiny pałacu w Kiełpinie
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie © PDX
Ruiny pałacu w Kiełpinie - wnętrza
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie - wnętrza © PDX
Ruiny pałacu w Kiełpinie
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie © PDX
Ruiny pałacu w Kiełpinie - wnętrza
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie - wnętrza © PDX
Wspiąłem się na przewrócone drzewo, by wyszły lepsze ujęcia bocznej ściany pałacu.
Ruiny pałacu w Kiełpinie
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie © PDX
Ruiny pałacu w Kiełpinie
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie © PDX
Ruiny pałacu w Kiełpinie
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie © PDX
Ruiny pałacu w Kiełpinie
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie © PDX
Ruiny pałacu w Kiełpinie
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie © PDX
Ruiny pałacu w Kiełpinie - wnętrza
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie - wnętrza © PDX
Ruiny pałacu w Kiełpinie
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie © PDX
Postanowiłem również wejść do lochów pałacowych. Długi korytarz, pełen pomieszczeń pobocznych. Przypomina mi się Fort Sarbinowo w pobliżu Kostrzyna nad Odrą, lecz w dużo mniejszym rozmiarze.
Ruiny pałacu w Kiełpinie - korytarz
  • Ruiny pałacu w Kiełpinie - korytarz © PDX
I okrążyłem pałac, wracając do swojego roweru. Aż trudno pomyśleć, że w takiej małej miejscowości znajdują się tak ciekawe ruiny. Być może założę tu nawet skrzynkę geocaching.
No i droga powrotna. Miałem ze sobą prowiant, lecz zapomniałem o nim. Miałem zamiar coś zjeść albo w Trzebiszewie, albo w Kiełpinie, lecz zatrzymałem się na tą okazję dopiero na przystanku w Boleminie.
Drogą krajową nr 22 wróciłem do Gorzowa. Tu mnie naszła ochota na sprinty na ścieżce rowerowej, by poprawić choć trochę słabą średnią. Dojeżdżam do kanału Ulgi. Droga polna obok kanału niestety zalana, więc skorzystałem z biednego telepiącego się mostu żelaznego. Dalszy powrót standardowy.
























Komentarze
Robak88
| 16:41 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj Ruiny fajna sprawa, trzeba będzie tam kiedyś zawitać i obmacać każdą cegłę z bliska. W zasadzie to raz tylko przejazdem byłem w Kiełpinie i wioskę tą tylko z dywanu na drodze zapamiętałem.
PaniMaga | 19:07 poniedziałek, 3 marca 2014 | linkuj Taaaaaak, zakładaj tam kesza! Pojedziemy zdobywać. Super miejscówka:)
Darecki
| 17:47 poniedziałek, 3 marca 2014 | linkuj Ruiny pałacowe robią niesamowite wrażnie, pozdrawiam :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sudoc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]