Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PDX z miasta Gorzów Wielkopolski. Mam przejechane 12294.62 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 20.24 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. Opencaching PL - Statystyka dla PDX
symbole na metkachStatystyki zbiorcze na stronę


baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PDX.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2016

Dystans całkowity:52.69 km (w terenie 4.00 km; 7.59%)
Czas w ruchu:03:11
Średnia prędkość:16.55 km/h
Maksymalna prędkość:32.28 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:26.34 km i 1h 35m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
18.16 km 1.00 km teren
01:07 h 16.26 km/h:
Maks. pr.:32.28 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Podgorzowski spacerek

Sobota, 20 lutego 2016 · dodano: 22.02.2016 | Komentarze 0

Ogólnie pogoda nie zachęcała dziś do jazdy. Pochmurno, brak słońca, wietrznie i chłodno. Na rower wyciągnął mnie jednak Łukasz. Nie widziałem się z nim 3 miesiące, a poza tym nie miałem nic innego do roboty, więc postanowiłem w końcu ruszyć dupę.
Celem przejażdżki było Osiedle Poznańskie, gdzie Łukasz pochwalił się swoją działką, na terenie której ma wkrótce zamieszkać. Póki co jest tu pusto, a jedyny obiekt na jej terenie to stara altana. Spędziliśmy w niej trochę czasu, gadając o różnych rzeczach.
Ogólnie zimno dawało się we znaki, ale jazda i praca mięśni rozgrzewała trochę. Najgorszy był powrót do jazdy po postoju w altanie...
To tyle na dziś.


Dane wyjazdu:
34.53 km 3.00 km teren
02:04 h 16.71 km/h:
Maks. pr.:24.22 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Spokojny spacerek leśny

Niedziela, 7 lutego 2016 · dodano: 14.02.2016 | Komentarze 0

Pierwsza wycieczka rowerowa w 2016 roku, wyszła dość późno, styczeń bezrowerowy. Pogoda jakoś nie zachęcała wtedy do jazdy.
Dziś jednak pogoda jak na luty idealna. Słonecznie, dość ciepło, wiatr znośny. Mimo tego, że byłem dziś zmęczony i niewyspany to wybrałem się na spokojny spacerek.
Cel to jedno z moich ulubionych miejsc w okolicy - jezioro Glinik.
Wyjazd z Gorzowa ulicą Poznańską, dalej Deszczno i Maszewo i pojawiam się w Gliniku. Tam wjeżdżam w las.
Glinik - wrota do lasu
  • Glinik - wrota do lasu © PDX
Miałem zamiar dojechać do jeziora, jednak złożyło się na to, że za wcześnie skręciłem. I nie było to wcale głupie - udało mi się znaleźć parę ciekawostek leśnych, o których nie miałem pojęcia.
Franciszek z Asyżu
  • Franciszek z Asyżu © PDX
Na tablicy biografia św. Franciszka z Asyżu, a za nią drzewa - pomniki przyrody otoczone płotem. Ciekawe.
Pomniki przyrody
  • Pomniki przyrody © PDX
Nie bez powodu jest tu biografia św. Franciszka z Asyżu - można tu spotkać również jego dekalog ekologiczny, co ma duży związek z lasami.
Dekalog ekologiczny św. Franciszka
  • Dekalog ekologiczny św. Franciszka © PDX
Kręcąc się po tej okolicy znajduję jeszcze parę innych tablic. Niektóre to takie, które można spotkać w każdym lesie. Znalazłem jednak jedną ciekawą.
Co to za drzewo?
  • Co to za drzewo? © PDX
Otóż rośnie tu daglezja zielona przywieziona z Ameryki Północnej. Jednak niestety mamy zimę, więc nie poczułem żadnego zapachu cytrusów. Ale ciekawostka naprawdę ciekawa.
Wracam na drogę leśną którą przyjechałem i zmierzam w kierunku jeziora.
Słoneczne jezioro Glinik
  • Słoneczne jezioro Glinik © PDX
Docieram do głównego parkingu przy jeziorze, gdzie sporo ludzi się kręci. Robili ognisko. Do wiosny trochę jeszcze zostało, a ja już ją poczułem.
Wyjeżdżam z lasu i asfaltem przez Orzelec docieram do Bolemina.
Śmiganie przez Bolemin
  • Śmiganie przez Bolemin © PDX
Dalszy powrót standardowy. Dość szybko się męczyłem - po prostu brak formy i ogólne zmęczenie od rana.