Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PDX z miasta Gorzów Wielkopolski. Mam przejechane 12294.62 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 20.24 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. Opencaching PL - Statystyka dla PDX
symbole na metkachStatystyki zbiorcze na stronę


baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PDX.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
29.45 km 1.50 km teren
01:41 h 17.50 km/h:
Maks. pr.:33.37 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Geocaching - czechowskie bunkry

Poniedziałek, 10 lutego 2014 · dodano: 10.02.2014 | Komentarze 2

Ocieplenie, odwilż, ferie - czas na kolejną "zimową" wycieczkę rowerową. Śnieg już się stopił, tylko resztki lodu zostały. Pomyślałem, by w końcu gdzieś pojechać. I tak się złożyło, że niedawno pojawiły się 3 nowe skrzynki geocache, które zostały ukryte w bunkrach w pobliżu Czechowa. Postanowiłem tam wyruszyć, bo pogoda piękna - bezchmurne niebo, a temperatura nawet spoko - 5-6 stopni.
Początkowo planowałem jechać sam, lecz kolega Łukasz zadzwonił do mnie, bym wyszedł na rower. Więc pojechaliśmy razem, przy okazji towarzysz dowiedział się, czym jest geocaching.
Spotkaliśmy się o 13 pod stacją benzynową Statoil, po czym  wyruszyliśmy w trasę. Ulicą Warszawską wyjechaliśmy z miasta. Tempo nie było zbyt rewelacyjne, bo trochę pogaduchy itp. , ale przyjemnie się jechało.
W końcu przyszedł czas na  pierwszą skrzynkę. Nigdy nie odwiedziłem tego miejsca i nie wiedziałem, że znajduje się tam bunkier. Dojazd drogą polną, pełną błota. Bunkier robi wrażenie, choć wejście zostało zarośnięte. Szybko wypatrzyliśmy kesza, wymiana fantów, wpisaliśmy się i schowaliśmy pojemnik na swoje miejsce.
Geocache Bunkry Czechów 2 - logbook i certyfikaty
  • Geocache Bunkry Czechów 2 - logbook i certyfikaty © PDX
Tuż przy bunkrze znajduje się dość ciekawe, zadaszone miejsce na postój.


Miejsce postoju przy bunkrze w Czechowie
  • Miejsce postoju przy bunkrze w Czechowie © PDX
No i zrobiliśmy kilka fot, sfotografowaliśmy bunkier i siebie nawzajem.
Łukasz przy bunkrze
  • Łukasz przy bunkrze © PDX



Wał Pomorski odc. Czechów - obiekt nr 2
  • Wał Pomorski odc. Czechów - obiekt nr 2 © PDX


Wał Pomorski odc. Czechów - obiekt nr 2
  • Wał Pomorski odc. Czechów - obiekt nr 2 © PDX


Wał Pomorski odc. Czechów - obiekt nr 2
  • Wał Pomorski odc. Czechów - obiekt nr 2 © PDX


PDX przy bunkrze
  • PDX przy bunkrze © PDX
Po postoju, ruszyliśmy dalej w kierunku kolejnego bunkra. 


Rozlewiska Warty - Czechów
  • Rozlewiska Warty - Czechów © PDX


Rozlewiska Warty - Czechów
  • Rozlewiska Warty - Czechów © PDX
Kolejny bunkier znajduje się przy torach, w miejscu gdzie zaczyna się ciąg pieszo-rowerowy. Dość szybko namierzyliśmy kolejnego kesza. Jest to znany mi bunkier, którego odwiedziłem już wcześniej. Niestety zapomnieliśmy o robieniu zdjęć. Jednak zdjęcia obiektu mam już na blogu, wpis z  maja 2013. Po wpisaniu się i wymianie fantów, ruszyliśmy dalej.
Kolejna fortyfikacja znajduje się tuż przed skrzyżowaniem z drogą do Górek. Jest to jeden z pierwszych bunkrów, jakie kiedykolwiek spotkałem - obiekt ten pierwszy raz zwiedzałem w  marcu 2012. Poprzednie 2 skrzynki były ukryte na zewnątrz, lecz by zaliczyć tego kesza, trzeba było zaglądać do środka. No i niestety był problem - kesz może i był widoczny, ale wnętrze bunkra mocno zalane, woda sięga prawie po kolana...



Wał Pomorski odc. Czechów - obiekt nr 5 (zalane wnętrza)
  • Wał Pomorski odc. Czechów - obiekt nr 5 (zalane wnętrza) © PDX


Wał Pomorski odc. Czechów - obiekt nr 5
  • Wał Pomorski odc. Czechów - obiekt nr 5 © PDX
Gdybym przyjechał tu sam, to pewnie odpuścił bym sobie szukanie kesza i wrócił tu w cieplejszy dzień. No ale towarzysz wciągnął się w geocaching i koniecznie chciał zaliczyć tą skrzynkę... mnie też niezwykle kusiło. Skrzynka na widoku leżała wewnątrz, dość blisko, ale niestety nie można było jej zaliczyć na sucho.
Chęć zdobycia skrzynki była niezwykle silna... więc nie odpuściliśmy sobie. Ściągnęliśmy buty, skarpetki, podwinęliśmy nogawki, i wbiliśmy do lodowatej wody. To była masakra. Skrzynki nie udało się łatwo wyjąć, ale w końcu ją wyjąłem. Wpisanie się wymiana fantów i czas ją schować... Ja ją wyjąłem, więc Łukasz schował ją na miejsce. I to była ostatnia skrzynka. Zachowaliśmy się jak morsy. Chwila postoju, i ruszyliśmy dalej.

Warta i rozlewiska
  • Warta i rozlewiska © PDX


Warta i rozlewiska
  • Warta i rozlewiska © PDX


Łukasz na tle Warty
  • Łukasz na tle Warty © PDX
Geocaching zaliczony, więc pojechaliśmy jeszcze na Santok. Zatrzymaliśmy się przy sklepie na drobne zakupy. Kupiłem i wypiłem wodę. Jeszcze dojechaliśmy do mostu, po czym tą samą drogą co wcześniej wróciliśmy do Gorzowa. Tempo w drodze powrotnej było lepsze, bo jechaliśmy z wiatrem.




Komentarze
PaniMaga | 19:01 wtorek, 11 lutego 2014 | linkuj Heh, szacunek za wytrwałość. Przy zakładaniu skrzynki wody nie było, ale wiedzieliśmy, że bunkier bywa okresowo zalewany dlatego poszła tak wysoko. Ja bym nie wlazła do takiej wody:D
Robak88
| 07:41 wtorek, 11 lutego 2014 | linkuj Widziałem te skrzynki. Szybka kalkulacja że na pewno właduję się w jakieś błoto i odpuściłem. Poczekam sobie na lepszą pogodę, ale widzę że poszedłeś po całości ;)
W zasadzie to jednej bunkier tylko kojarzę, ten przy drodze, gdzie sobie nogi moczyliście.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa opnal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]