Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PDX z miasta Gorzów Wielkopolski. Mam przejechane 12294.62 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 20.24 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. Opencaching PL - Statystyka dla PDX
symbole na metkachStatystyki zbiorcze na stronę


baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PDX.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
57.73 km 5.00 km teren
02:36 h 22.20 km/h:
Maks. pr.:40.40 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Murzynowo i Gościnowo

Sobota, 4 maja 2013 · dodano: 04.05.2013 | Komentarze 1

Cel wycieczki dość podobny do pewnej wycieczki zrealizowanej w zeszłym roku, czyli przyjechać rowerem na grilla do ciotki w Murzynowie. Postanowiłem też zahaczyć o Gościnowo, gdzie znajduje się kilka atrakcji turystycznych: obelisk pierwszowojenny, dąb - pomnik przyrody o obwodzie 6,5 m oraz lapidarium poniemieckie.
Pogoda poprawiła się, dużo słońca, mało chmur i bardzo ciepło - mogłem pojechać w krótkim rękawku.
Dojazd do Murzynowa asfaltami przez Czechów, Santok, Stare Polichno i Dobrojewo.
Po 2-godzinnej przerwie na grilla ruszyłem w drogę powrotną. Pokręciłem się jeszcze po Murzynowie i zahaczyłem o okolice cmentarza. Znajdują się tutaj resztki starego cmentarza poniemieckiego, a kawałek dalej w samotności stoi duży betonowy krzyż, który robi wrażenie.
Betonowy krzyż w Murzynowie © PDX

Betonowy krzyż w Murzynowie - detal © PDX

Dalej wjechałem na drogę do Gościnowa. Po pewnym czasie pojawiłem się w wiosce. Znalazłem cmentarz, a w jego okolicy obelisk pierwszowojenny oraz pomnik przyrody - dąb. Robią wrażenie.
Obelisk pierwszowojenny w Gościnowie © PDX

Obelisk pierwszowojenny w Gościnowie © PDX

Dąb - pomnik przyrody w gościnowie © PDX

Gościnowo - tablica informacyjna © PDX

Lapidarium w Gościnowie © PDX

Nagrobek poniemiecki w Gościnowie © PDX

Kawałek dalej znajduję tabliczkę informującą o cmentarzu poniemieckim.
Niedaleko tablicy znajduję niewielkie lapidarium.
Dalej droga powrotna kawałek asfaltem, a potem zaczynał się bruk. Na szczęście obok brukowanej drogi było terenowe pobocze.
Dojechałem do Starego Polichna, stąd do Santoka i dalszy powrót standardowy.
W Murzynowie przypadkowo wyłączyłem aplikację GPS w telefonie, dlatego trasę podzieliłem na 2 części.




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]