Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PDX z miasta Gorzów Wielkopolski. Mam przejechane 12294.62 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 20.24 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. Opencaching PL - Statystyka dla PDX
symbole na metkachStatystyki zbiorcze na stronę


baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PDX.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
74.20 km 29.00 km teren
03:39 h 20.33 km/h:
Maks. pr.:40.06 km/h
Temperatura:35.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Uroczysko Lubniewsko

Wtorek, 22 lipca 2014 · dodano: 22.07.2014 | Komentarze 1

Celem dzisiejszej wycieczki był Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy "Uroczysko Lubniewsko". Około rok temu został tu założony kesz miałem już tu jechać dawno temu, ale trochę przekładania było. Poza tym całkiem niedawno pojawił się w pobliżu kolejny geocache. Miejsce ze zdjęć z internetu prezentuje się ciekawie, ładne widoki, wieże widokowe i dużo szlaków. Więc udałem się tam.
Nadal upał, choć nieco silniejszy wiatr trochę przeszkadzał w drodze powrotnej.
Wjechałem na wał koło mojego osiedla i ruszyłem na zachód. Jechało się nawet spoko, poza dwoma piaszczystymi odcinkami. Na wale w pewnym momencie jest zakaz wjazdu ze względu na budowę nowej przepompowni koło Koszęcina, olałem to teraz i kilka razy wcześniej. Nie miałem żadnych problemów z przedostaniem się przez budowę.
Rower nieźle sprawował się na wale. Dojechałem do Kołczyna i ruszyłem w kierunku Sulęcina.
Przecinam DK22 i docieram do Maszkowa. Tam dostrzegam znajomą sylwetkę jadącą znad przeciwka. To  Adrian. Wyjechał rano i keszował w Sulęcinie i okolicach. Na liczniku miał już około 70 km. Dowiedziałem się też od niego, że powstała nowa ścieżka rowerowa z Żubrowa do Sulęcina. Trochę pogaduszek i każdy ruszył w swoją stronę.
Za Maszkowem Rudna, a dalej Miechów, gdzie moją uwagę przykuł podjazd. Dość długi.
Podjazd przed Miechowem
  • Podjazd przed Miechowem © PDX
Za Maszkowem Żubrów. Akurat nie miałem okazji sprawdzić ścieżki poleconej przez Adriana, bo musiałem zgodnie z ciekawym drogowskazem skręcić.
Uroczysko Lubniewsko - drogowskaz
  • Uroczysko Lubniewsko - drogowskaz © PDX
Podjazd do centrum Żubrowa, a za wsią początek Uroczyska.
Wjazd do Uroczyska Lubniewsko
  • Wjazd do Uroczyska Lubniewsko © PDX
Kawałek dalej dostrzegam mapę. Jest ona jednak dość nietypowa. Nie ma zaznaczonych na niej żadnych jezior. W tym wielkiego jezior Lubniewsko. To tak jak mapka w moim telefonie :D
Uroczysko Lubniewsko i okolice - mapa
  • Uroczysko Lubniewsko i okolice - mapa © PDX
Zauważyłem również drogowskazy prowadzące do ciekawych miejsc.
Uroczysko Lubniewsko - drogowskazy
  • Uroczysko Lubniewsko - drogowskazy © PDX
Jeden z keszy jest ukryty w polu biwakowym "Uroczysko", więc tam się udałem.
Pole biwakowe
  • Pole biwakowe "Uroczysko" - wjazd © PDX
Uroczysko Lubniewsko - tablica informacyjna
  • Uroczysko Lubniewsko - tablica informacyjna © PDX
Pole biwakowe
  • Pole biwakowe "Uroczysko" © PDX
Z keszem męczyłem się sporo czasu. Mikrusy nie są łatwe do znalezienia ze względu na swoją małą wielkość. W końcu jednak udało się znaleźć skrzyneczkę w postaci kapsułki po zabawce z kinder niespodzianki.
Jadę dalej wzdłuż szlaku. W pewnym momencie jest jakieś rozgałęzienie dróg, ja jednak pojechałem tą w kierunku kolejnego kesza. Na wieżę widokową nie natrafiłem niestety.
Widoki zacne. Jechałem spory odcinek z górki, więc nie chciało mi się zatrzymywać i robić foty. Cośtam jednak zrobiłem.
Lasy Uroczyska Lubniewsko
  • Lasy Uroczyska Lubniewsko © PDX
Szlaki leśne kręte i nie mam pojęcia, jak dojechać do kesza. Udaje się jednak znaleźć wskazówkę. Kesz ma być ukryty niedaleko pomostu przy jeziorze.
Drogowskaz do pomostu widokowego
  • Drogowskaz do pomostu widokowego © PDX
Trzymałem się niebieskiego szlaku rowerowego i pieszego. Początkowo zbliżałem się do kesza, a potem oddalałem. Pomyślałem, że szlak może być kręty a ja dotrę do celu. Nie wiedziałem też dokładnie, po której stronie jeziora znajduje się kesz. Patrzałem wcześniej, że jest na jakimś małym półwyspie, ale nie miałem pojęcia jak do niego dojechać. Przydałoby się w końcu zaktualizować starą mapę w telefonie... Idealnej ciszy nie było, słyszałem w oddali młodzież skaczącą do wody.
Trzymam się szlaku i docieram do dość ciekawego punktu.
Uroczysko Lubniewsko - pomost
  • Uroczysko Lubniewsko - pomost © PDX
Tu znajduję kartkę "MTB". Niedawno w Lubniewicach były zawody MTB, więc być może trasa była tędy poprowadzona.
Oznakowanie trasy MTB
  • Oznakowanie trasy MTB © PDX
Błąkając się po lasach trafiam na krzyżówkę szlaków.
Krzyżówka szlaków PTTK
  • Krzyżówka szlaków PTTK © PDX
Docieram do brzegu jeziora, do jakiegoś miejsca wypoczynku i dostrzegam szukany obiekt. Jest jednak problem. Pomost widokowy znajduje się... po drugiej stronie jeziora! Dopiero po powrocie z wycieczki dokładnie sprawdziłem stronę o keszu. Jest napisane, że niebieski szlak prowadzi do tego miejsca, jednak użytkownicy narzekają na złe oznakowanie. Sam pomost jest kawałek w bok od niebieskiego szlaku. Tylko że na żadne oznakowanie nie wpadłem... Powinien być jakiś drogowskaz, by wiedzieć, w którym momencie zboczyć z niebieskiego szlaku w kierunku pomostu.
Jezioro Lubniewsko
  • Jezioro Lubniewsko © PDX
Jezioro Lubniewsko
  • Jezioro Lubniewsko © PDX
Jezioro Lubniewsko
  • Jezioro Lubniewsko © PDX
Tak czy siak i tak bym nie podjął tego kesza, nawet jakbym tam dotarł. Młodzież o której pisałem wcześniej akurat zajmowała to miejsce, które było doskonale widoczne z drugiego brzegu. No cóż... na pewno się tu jeszcze pojawię. Będę już wiedział jak tam dojechać.
Picie skończyło się w połowie drogi, wiadomo w upały trzeba pić więcej. Dobrze, że zabrałem ze sobą dodatkową butelkę wody.
Odpoczywam chwilę i jadę lasami w kierunku Lubniewic. Dużo fajnych zjazdów.
Droga leśna - okolice Lubniewic
  • Droga leśna - okolice Lubniewic © PDX
Kawałek dalej dostrzegam jakąś dziką plaże przy jeziorze Lubniewsko, odpoczywało tam trochę ludzi. Dalej trafiam na jakieś wykopaliska, pracowała tam jakaś koparka.
Jezioro Lubniewsko niedaleko Lubniewic
  • Jezioro Lubniewsko niedaleko Lubniewic © PDX
Sporo jazdy w terenie, aż w końcu trafiam na ciekawe dwie ścianki otaczające drogę.
Lubniewice - wjazd do lasu
  • Lubniewice - wjazd do lasu © PDX
Chwila moment i jestem w Lubniewicach. Stąd powrót standardowy przez Rudnicę i wiochy w gminie Deszczno.
Uroczysko Lubniewsko zachwyca widokami, ale czuję niedosyt. Muszę jeszcze w przyszłości tu pojechać, by znaleźć wieżę widokową i pomost przy którym jest kesz.



Komentarze
Robak88
| 18:21 piątek, 25 lipca 2014 | linkuj Swoja drogą to kompletnie się Ciebie tam nie spodziewałem. Duże zdziwienie. Uroczysko Lubniewsko będziesz miał okazję jeszcze odwiedzić, gdy wybierzesz się na zlot cyklistów we wrześniu :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa hpree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]