Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PDX z miasta Gorzów Wielkopolski. Mam przejechane 12294.62 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 20.24 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. Opencaching PL - Statystyka dla PDX
symbole na metkachStatystyki zbiorcze na stronę


baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PDX.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
62.67 km 15.00 km teren
03:13 h 19.48 km/h:
Maks. pr.:38.69 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Lubniewice - Park Miłości i jezioro Trzciniec

Poniedziałek, 14 października 2013 · dodano: 14.10.2013 | Komentarze 2

Dodatkowy dzień wolny z okazji święta Komisji Edukacji Narodowej należy rowerowo wykorzystać. Celem dzisiejszej wycieczki jest znów skrzynka geocache, ukryta w Parku Miłości w Lubniewicach. Z tego co wyczytałem, to park ten powstał w 2012 roku, a dopiero niedawno dowiedziałem się o jego istnieniu. Postanowiłem go sprawdzić.
Początkowo dość chłodno, 9 stopni, ale z upływem dnia się ociepliło. Wiatr nie przeszkadzał zbytnio, a słońce grzało cały czas.
Dojazd do Lubniewic moją standardową trasą, czyli przez Bolemin (gdzie zauważyłem nową wyremontowaną drogę), Kiełpin i Rudnicę.
Park Miłości łatwo znajduję. Tuż przy wejściu złota tabliczka informacyjna.
Park Miłości w Lubniewicach - tabliczka informacyjna © PDX

Dalej po geocache. Przy pierwszym zauważonym drzewie zauważam wystający worek. Wyciągam worek, a w nim typowa kulka na zabawki z automatów - to był geocache. Wpisałem się i odłożyłem kesza na miejsce. Było bardzo łatwo, nawet za bardzo. Musiałem zamaskować skrzynkę, by worek nie rzucał się w oczy.
Dalej zwiedzam park, podziwiając ciekawie wykonane drewniane rzeźby.
Park Miłości - Lubniewice © PDX

Park Miłości - Lubniewice © PDX

Park Miłości - Lubniewice © PDX

Park Miłości - Lubniewice © PDX

Park Miłości - Lubniewice © PDX

Zauważam ławeczkę miłości, która wyróżnia się spośród tutejszych ławek.
Lubniewice - ławeczka miłości © PDX

"Ławeczka miłości" - głaz informacyjny © PDX

Sam park znajduje się tuż przy brzegu jeziora Lubiąż.
Jezioro Lubiąż © PDX

Park Miłości - Lubniewice © PDX

Park Miłości - Lubniewice © PDX

Park Miłości - Lubniewice © PDX

Jest też drzewo, na którym widnieją nazwiska "przyjaciół Parku Miłości".
Przyjaciele Parku Miłości © PDX

Przy rzeczce znajduje się mostek miłości, zauważyłem tutaj sporo zaczepionych kłódek.
''Mostek miłości'' - głaz informacyjny © PDX

Mostek miłości - Lubniewice © PDX

Opuszczam Park Miłości i wjeżdżam na mostek przecinający jezioro Lubiąż. Na jednej z ławek robię sobie postój i podziwiam widok.
Jezioro Lubiąż © PDX

Docieram na drugi brzeg jeziora i myślę o drodze powrotnej. Postanawiam wrócić przez osiedle Trzcińce. Przypomniałem sobie, że gdzieś w pobliżu tego osiedla znajduje się jakieś jezioro i postanawiam tam pojechać i sprawdzić ten zbiornik wodny.
Docieram do os. Trzcińce, docieram do centrum i sprawdzam tablicę z mapą. Dowiaduję się o lokalizacji jeziora Trzciniec.
Zjeżdżam w bok w las i jadę w kierunku jeziora. Dostrzegam je z daleka, ale nie mam jak się tam dostać, gdyż stoi tu siatka. Na szczęście kawałek dalej siatka się kończy. Nie zauważyłem drogi na brzeg jeziora, więc musiałem zostawić rower i przedrzeć się przez krzaki.
Przy brzegu jeziora kilka ławeczek oraz pomost.
Jezioro Trzciniec © PDX

Jezioro Trzciniec © PDX

Przy brzegu jeziora znajduje się też chatka - widziałem jej rysunek na tabliczce z mapą, ale nie było wytłumaczenia, co to dokładnie jest.
Chatka przy jeziorze Trzciniec © PDX

Chatka przy jeziorze Trzciniec - wnętrze © PDX

Wróciłem do os. Trzcińce i dalej przez las. Drogami terenowymi dojechałem do wsi Rogi, a za nią wbiłem na drogę krajową nr 22. Odbiłem na Rudnicę.
Za Rudnicą zamiast wracać tradycyjnie na Kiełpin, zauważyłem niebieski szlak rowerowy i postanowiłem go wypróbować oraz sprawdzić, gdzie dokładnie prowadzi.
Początek szlaku nawet wygodny, ale dalej sporo krzaków i wertepów. Nie jechało się nim zbyt przyjemnie.
Niebieski szlak rowerowy © PDX

Szlak doprowadził mnie do Płonicy, dobrze mi znanej miejscowości w gminie Deszczno. Przejechałem przez wieś, po czym wróciłem do Gorzowa przez Dzierżów i Ulim.



Komentarze
Robak88
| 16:59 wtorek, 15 października 2013 | linkuj Przemaczałem ten park podczas Święta Sandacza, jednak wtedy był tak zasypany ludźmi, że nie było szans aby podejść do kesza. Obiecałem sobie, że później odwiedzę Lubniewice i jakoś miesiące minęły, a tu już prawie koniec roku.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sciam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]