Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi PDX z miasta Gorzów Wielkopolski. Mam przejechane 12294.62 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 20.24 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie. Opencaching PL - Statystyka dla PDX
symbole na metkachStatystyki zbiorcze na stronę


baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy PDX.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
85.01 km 16.00 km teren
04:14 h 20.08 km/h:
Maks. pr.:41.51 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Goruńsko - poszukiwanie grobowca i Chycina

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 20.10.2012 | Komentarze 2

Ładna pogoda, wyraźne ocieplenie mocno poprawiły moją chęć do jazdy. Dzisiejszym celem było mauzoleum w Goruńsku koło Bledzewa. W internecie widziałem zdjęcia tego obiektu - grobowiec wygląda znakomicie. Kolumny, nagłówek z nazwiskiem pochowanej rodziny... musiałem to sprawdzić.
Na początku było chłodno, ale z biegiem dnia mocno się ociepliło - z 14 do 20 stopni. Czyste niebo i żółte liście na drzewach - piękna złota jesień.
Zaczynam od tradycyjnego dojazdu do Bledzewa przez Deszczno, Stary Dworek i Zemsko.
Stąd prosto asfaltem do Goruńska. Szukałem wiele zarośli w poszukiwaniu mauzoleum. Trafiłem nawet na kolczaste gałęzie. Widząc fundamenty jakiegoś starego domu i porozrzucane kilka cegieł, myślałem, że jestem blisko. Szukałem głównie w południowo-zachodnich okolicach wsi, ale nic nie udało mi się niestety znaleźć. Nie mogłem nigdzie znaleźć w necie współrzędnych obiektu lub chociaż jego lokalizacji na mapie. No trudno... Spędziłem trochę czasu na szukaniu grobowca, przy okazji trafiłem na park otoczony starym ogrodzeniem i jakiś brzydki kościół. Ale jeszcze tu wrócę... może uda się innym razem.
Zajechałem też do Chyciny. W tej wiosce jest jezioro Chycina, byłem tu na wakacjach kilka razy. Przy wjeździe stromy zjazd, a już w głębi wsi ładny kościółek na wzgórzu.
Kościół w Chycinie © PDX

Oczywiście zajrzałem też nad jezioro.
Jezioro Chycina © PDX

Jezioro Chycina © PDX

Przy jeziorze znalazłem też mały bunkier. Nic specjalnego, wnętrze bardzo ciasne.
Bunkier koło jeziora Chycina © PDX

No to zacząłem się wracać. W Bledzewie wjechałem w las i wracałem trochę inną drogą. Jechałem ładnie oznaczonym szlakiem rowerowym aż do Starego Dworka. Na drodze leśnej postój. Dalsza droga powrotna już taka sama jak dojazd.
Czytałem też o grobowcu w Gliśnie, może go odwiedzę niedługo.



Komentarze
Gość | 17:29 sobota, 8 grudnia 2012 | linkuj grobowiec rodziny Buttner jest za wsia najlepiej na miejscu zapytac jak dojsc a w tym brzydkim kosciolku a wlasciwie w kaplicy nieotynkowanej miesci sie grobowiec rodziny Bukowieckich pierwotnych wlascicieli Gorunska.Piekne zdjecie kosciola w Chycinie wzrusza mnie bo bylem tam ochrzczony.Pozdrawiam !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dzies
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]